Amerykański Urząd ds. Żywności i Leków (U.S. Food and Drug Administration – FDA) dnia 19 listopada 2015 r. otworzył drogę łososiowi GMO na rynek. Jest to wydarzenie historyczne, ponieważ po raz pierwszy do sprzedaży zostało dopuszczone zwierzę ze zmodyfikowanym przez naukowców DNA.
Genetycznie zmodyfikowany łosoś atlantycki (Salmo salar), nazwany AquAdvantage, został zarejestrowany w 1989 r. przez firmę AquaBounty Technologies, spółkę zależną biotechnologicznej firmy Intrexon.
Porównanie genetynie zmodyfikowanego łososia z łososiem atlantyckim.
Kilkunastoletnie badania pozwoliły na uzyskanie oczekiwanego rezultatu. Zmodyfikowany łosoś zawiera gen hormonu wzrostu największego łososia pacyficznego – czawyczy (Chinook, Oncorhynchus tshawytscha) oraz promotora genu białka warunkującego odporność na niskie temperatury – opAFP-GHc2 od węgorzycy amerykańskiej (Ocean pout, Zoarces americanus). Dzięki temu AquAdvantage rośnie przez cały rok, w przeciwieństwie do zwykłych łososi, które przyrastają jedynie w okresie wiosenno-letnim. Osiąga wielkość rynkową w ciągu 16-18 miesięcy a nie 36. Wartość odżywcza mięsa zwykłego łososia atlantyckiego i GMO jest porównywalna (w przypadku ryby GMO nawet wyższa).
Zdaniem FDA łosoś w pełni nadaje się do spożycia i nie stanowi zagrożenia dla zdrowia konsumentów i środowiska naturalnego. Urząd podaje, że decyzja ta została podjęta w oparciu o dokładną analizę dowodów naukowych.
Przeciwnicy GMO obawiają się, że na łososiu się nie skończy. Jak podaje portalspożywczy.pl „W Stanach Zjednoczonych żywności modyfikowana genetycznie stanowi od 70 do 80%, podczas gdy w Unii Europejskiej nie przekracza 1%. Stany Zjednoczone są globalnym liderem upraw roślin GMO, a obecność GMO w żywności nie musi być oznaczana”.
Autor publikacji
dr inż. Aneta Brodziak
Autor publikacj nie udostępnił swojej wizytówki.
Z udostępnionymi informacjami, w tym opublikowanymi pracami autora, możesz zapoznać się odwiedzając jego profil - [profil autora]