Lubelski supermarket Stokrotka świadomie sprzedaje rozmrożone lody, ryzykując zdrowiem klientów. Należy pamiętać, że konsekwencją przerwania łańcucha chłodniczego powinno być wycofanie z obrotu rozmrożonego produktu – nie wolno go ponownie zamrażać!
Wydaje się, że lubelski supermarket Stokrotka, ul. Nałęczowska 30 Lublin, dołączył do grona sklepów, które nie dbają o klienta i jego kosztem zabezpieczają własne wyniki finansowe.
Kilka dni temu dostrzegliśmy lody Magnum (Algida) umieszczone w ladzie chłodniczej opatrzonej napisem wyprzedaż. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby lody były np. zgniecione lub ich termin przydatności upływałby w najbliższym czasie. Jednak umieszczony na opakowaniu termin przydatności lodów wskazywał, że bez problemu mogą one doczekać jeszcze przyszłego sezonu (najlepiej spożyć przed końcem: lipiec 2014). Więc dlaczego Stokrotka obniżyła ich cenę?
Na to pytanie poznaliśmy odpowiedź po otwarciu opakowania (zakup dnia 6.03.2013 ok. godź. 18.30, suprmarket Stokrotka, ul. Nałęczowska 30 Lublin). Jak widać na zdjęciach niżej pokryte były one grubą warstwą lodu. Nie będziemy tu opisywać jak tworzy się taka warstwa lodu ale z całą pewnością łańcuch chłodniczy został przerwany i przynajmniej raz lody uległy rozmrożeniu. Wielokrotne rozmrażanie i zamrażanie produktów spożywczych może doprowadzić do znacznego namnożenia mikroflory, wzrostu stężeń ich toksyn, co może prowadzić do zatruć pokarmowych. Zgodnie z zaleceniem producenta jak i rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 19 września 2003r. w sprawie szczegółowych wymagań w zakresie składowania i transportu głęboko mrożonych artykułów rolno-spożywczych powinny one być przechowywane w temperaturze nie wyższej niż -18°C.
Zakupiony i otwarte lody Magnum pokazaliśmy obsłudze sklepu, a następnie Pani kierownik, domagając się zwrotu pieniędzy. Nie wymieniamy w tym miejscu imienia i nazwiska Pani kierownik, gdyż podjęła "merytoryczną" rozmowę i ostatecznie zwróciła nam pieniądze. Jednak tłumaczenie, że rozmrożone lody to wina klientów którzy często otwierają lady chłodnicze lub że może to w hurtowni lub podczas transportu troszkę się rozmroziły - zupełnie do nas nie trafia. Pani kierownik otworzyła również kolejny, wzięty z lady chłodniczej lód, który po otworzeniu wyglądał dokładnie tak samo. Dlatego zakładamy, że wszystkie były wcześniej rozmrożone i ponownie zamrożone! Dopełnieniem lakonicznych tłumaczeń Pani kierownik była w gruncie rzeczy zabawna odpowiedź na pytanie o powód wyprzedaży. Pani kierownik po chwili zastanowienia stwierdziła, że już po sezonie i zależy jej by towar zszedł ze stanu – tylko pamiętamy, że ten towar mógł czekać na klienta z uwagi na swój termin przydatności, aż do lipca 2014 roku!
Żeby nie przedłużać i nie męczyć Pani kierownik, na pożegnanie stwierdzamy, że towar ten powinien zostać wycofany ze sprzedaży. Niestety na drugi i trzeci dzień lody te nadal znajdowały się w obrocie. W naszej opinii taki stan rzeczy to zupełny brak szacunku dla klientów.
Mamy nadzieję, że nie jest to standardowe postępowanie we wszystkich sklepach Stokrotka ale z tym pytaniem zwrócimy się do firmy Stokrotka Sp. zo.o., ul. Mełgiewska 7-9 Lublin.
Autor publikacji
dr inż. Tomasz Czernecki
Pracownik naukowy Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Praktyk oraz wykładowca m.in. dietetyki, żywienia klinicznego i nutrigenomiki. Uczestnik wielu projektów badawczych. Pomysłodawca i współwłaściciel Vitagenum.pl. Założyciel poradni dietetycznych w tym działającej przy UP w Lublinie. Redaktor naczelny Journal of NutriLife. [profil autora]