Komosa ryżowa, inaczej nazywana quinoa, to pseudozboże z którym do czynienia mieli już nasi dziadkowie. Obecnie święci triumfy i coraz częściej możemy zobaczyć ją na sklepowych półkach. Jej imię rozsławił w 2013 roku projekt International Year of Quinoa (IYQ) [1], który miał na celu jej popularyzację. Uchodzi za superfood, gdyż wyróżnia się wieloma drogocennymi właściwościami na tle innych roślin.
Quinoa często występuje w diecie wegetarian, gdyż stanowi doskonałe źródło białka, które może zastąpić te z produktów pochodzenia zwierzęcego. Większość roślin należy do grupy jego niepełnowartościowych źródeł, ze względu na aminokwas ograniczający – lizynę. Zawartość aminokwasów egzogennych w tym zbożu rzekomym jest zbliżona do białka wzorcowego, obecnym w jajku. Żadna ze znanych roślin nie prezentuje tak korzystnego zestawu niezbędnych do życia aminokwasów. Komosa ryżowa zawiera tyle samo izoleucyny co białko wzorcowe, a więcej fenyloalaniny, tyrozyny, cysteiny, metioniny oraz tryptofanu. Zawartość leucyny, lizyny, treoniny i waliny jest niższa, ale różnice nie przekraczają 0,4g/16gN [2].
Ogólna zawartość białka w quinoi jest stosunkowo wysoka (w porównaniu do jęczmienia, owsa, ryżu czy kukurydzy) i wynosi 14,1g/100g suchych ziaren [3]. Jest to łatwo przyswajalne białko, jego strawność sięga nawet 95%, a proces obróbki termicznej jeszcze bardziej zwiększa wchłanianie. W zbożach bardzo często obserwuje się zawartość inhibitorów trypsyny, które ograniczają biodostępność protein. W przypadku komosy – ich zawartość jest niska [4].
Formuły odżywcze bazujące na komosie ryżowej mogą znaleźć zastosowanie w leczeniu niedożywienia u dzieci poprzez wzrost stężenia IGF-1 w surowicy krwi. Badanie takie przeprowadził Ruales i wsp. na chłopcach w wieku 50-65 miesięcy. Dwa razy dziennie przez 15 dni karmiono ich mieszanką odżywczą z komosą w ilości 100g. Nieco ponad dwa tygodnie wystarczyły na zaobserwowanie pozytywnych skutków stosowanej diety [5].
Aktualne badania oraz wiodące ośrodki naukowe wskazują, że ta bezglutenowa roślina jest idealnym źródłem wartościowych protein w diecie na każdym etapie życia oraz dla wszystkich grup populacyjnych. Potwierdza się celowość jej zastosowania w codziennym jadłospisie ludzi zdrowych [4], ale skuteczna jest także we wspomaganiu leczenia cukrzycy, hipertriglicerydemii, hipercholesterolemii, zespole jelita drażliwego czy nadwrażliwości na gluten [6]. Producenci żywności coraz częściej sięgają po komosę jako składnik najnowszych nutraceutyków. Należy jednak pamiętać, że nie sama komosa ryżowa, a zdrowa i odpowiednio zbilansowana dieta może wspomagać zdrowie i samopoczucie.
Autor publikacji
mgr Karolina Jachimowicz-Rogowska
Doktorantka na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie w dyscyplinie technologia żywności i żywienia. Zdrowym stylem życia interesuje się od blisko dekady. Lubi dzielić się swoją wiedzą i inspirować innych do zmiany nawyków żywieniowych. W swojej pracy zajmuje się żywieniem dzieci oraz dietami wegetariańskimi. Wolne chwile spędza w kuchni. [profil autora]